„Żyjemy w czasach, w których bardziej wierzy się pozorom niż prawdzie uczuć duszy ludzkiej.”~ Mikołaj Gogol
~*~
Pozory. Coś, co każdy z nas usiłuje
zachować. Niektórym udaje się to lepiej, innym gorzej, a niektórzy w cale tego
nie potrafią. Ja chcę wam opowiedzieć o dziewczynie, która jest w tej sztuce
idealna. Prowadzi podwójne życie, a nikt tak naprawdę o tym nie wie. Jedynie
jej przyjaciele, którzy egzystują w ten sam sposób, co ona.
W nocy – pani nielegalnych wyścigów
motorowych. Niebezpieczna, wredna, złośliwa, potrafiąca zapanować nad
emocjami, chociaż dość często daje się im ponieść. Boją się jej wszyscy, od jakiegoś czasu zupełnie nikt nie potrafił
się postawić tej, na pozór nieszkodliwej, dziewczynie. Zawsze, kiedy ktoś usiłował podważyć jej decyzję wiedział, że
lepiej było ugryźć się w język i siedzieć cicho. Zawsze w taki sytuacjach oczy
dziewczyny zwężają się, a źrenice ciemnieją. Rysy twarzy stają się bardziej
ostre, usta zaciskają w wąską kreskę tak, że aż bieleją. Pięści zaciska z całej
siły, a niekiedy paznokcie przebijają jej delikatną skórę aż do krwi. Jestem
pewna, że gdyby oczy mogły rzucać sztyletami, to osoba, która podpadła
leżałaby martwa na chodniku.
Nigdy się nie poddaje, zawsze
stawiając na swoim. Jej wrogowie, których tak swoją drogą ma całkiem sporo, a
ich liczba wzrasta praktycznie codziennie, wiedzą, że muszą pilnować się na
każdym kroku. Ona nigdy nie odpuszcza zemsty, a już na pewno, kiedy może
przynieść jej niemałą korzyść. Kierowała się w życiu tylko kilkoma zasadami,
których przestrzegała wręcz rygorystycznie. „Zasady są po to, żeby je łamać.”,
„Zemsta to potrawa, która najlepiej smakuje na zimno, a czasami odgrzewana.”, „Kiedy Ciało A działa
na Ciało B, to Ciało C się nie wpierdala.”, „Na zaufanie trzeba sobie zasłużyć.” i
„Nigdy nie przebywam zbyt długo tam, gdzie nie jest mi dobrze”, to teksty,
które znali wszyscy, obcujący z szatynką.
W dzień – przykładna, szóstkowa, niezauważona przez nikogo uczennica prywatnego liceum w Londynie. Jej nocne życie było starannie ukryte przed światłem dziennym. Nikt tak naprawdę nie zdawał sobie sprawy, że może obcować ze słynną Hostem, która czasami pojawiała się nawet w brukowcach. Nikt jej znał w tym wydaniu. Zawsze uśmiechała się pod nosem, kiedy „popularni” omawiali jej kolejne zwycięstwo nie wiedząc, że czempionka przechodzi właśnie obok nich.
Mieszkała z przyjaciółkami w dosyć sporym, dwupoziomowym mieszkaniu na przedmieściach Londynu. Nikt nie dziwił się, że stać je na takie luksusy, ponieważ ich rodzice byli znanymi w Wielkiej Brytanii prawnikami – kolejny powód, dla którego nikt nie podejrzewał je o nielegalne wyścigi. Przecież córki tak porządnych ludzi nigdy nie łamałyby prawa. Ich rodziciele również nie znali „drugiej strony charakteru” swoich pociech.
Widzisz, jak łatwo można kogoś ocenić po pozorach? Radziłabym ci teraz kilkakrotnie zastanowić się, zanim przypniesz komuś plakietkę „kujona”, bo ten ktoś może okazać się zupełnie inną osobą, niż ta, z którą obcujesz na co dzień.
Prolog jest cudny :)
OdpowiedzUsuńFajne! :)
OdpowiedzUsuńCiekawy prolog. ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy prolog, czekam na rozdzialy ! :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie, będę czytać. ;)
OdpowiedzUsuńZaczyna się ciekawie. Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału <3
OdpowiedzUsuńCzekam czekam czekam bo zapowiada sie swietnie. Uwielbiam gdy glowna bihaterka hest osoba z charakterem a taka wydaje sie ta postac. calusy cxekan !!
OdpowiedzUsuńXoxo
Omghjmporhxh. Swietneee. :)
OdpowiedzUsuńMoglabys informowac mnie o rozdzialach na tt?? :*
@luvmyniallers
"Zawsze w taki sytuacjach oczy dziewczyny zwężają się, a źrenice ciemnieją."
OdpowiedzUsuńA powinno być :"Zawsze w taki sytuacjach oczy dziewczyny ciemnieją, a źrenice zwężają się."
Ale tak poza tym prolog GENIALNY! :D x