Mygale's POV
Stanęłyśmy
we trzy przed ogromnym domem i zaczęłyśmy się mu uważnie przyglądać. Żadna z
nas nie odważyła się jeszcze odezwać. Cisza pomiędzy nami stawała się nieco
dołująca, ale i tak postanowiłyśmy ją utrzymać; przynajmniej przez jakiś czas.
Jako pierwsza, ponieważ jedyna z nas
posiadałam klucze, podeszłam do drzwi i otworzyłam je. Blondynki powolnie udały
się za mną. Weszłam do domu, zapalając światło. Może i w Rio de Janeiro był
dzień, ale hol naszego nowego miejsca zamieszkania spowijała kompletna ciemność
– przynajmniej do tego momentu. Rozejrzałam się uważnie dookoła, a z każdym
kolejnym centymetrem moje oczy otwierały się coraz bardziej. Nie wiem, czy
będziemy chciały wyprowadzać się z tego i miejsca, a więc to raczej Allan
zmuszony zostanie do kupienia sobie czegoś nowego. Odetchnęłam głęboko i
zupełnie olewając walizki, znajdujące się w ogródku wbiegłam po schodach na
piętro, po czym odnalazłam swój pokój. Jego również dokładnie obejrzałam,
przemieszczając się coraz bardziej w głąb pomieszczenia. Na samym końcu
rzuciłam się na łóżko i zaczęłam wpatrywać bezsensownie w sufit.
Żegnaj
Natalie Williams, witaj Danielle Byrne.
Sorex's POV
Weszłam do swojego pokoju, ciągnąc
za sobą sporych rozmiarów walizkę, która była niestety jedną z wielu, które już
znajdowały się w pokoju. Mam nadzieję, że znajdzie się tutaj jakaś ogromna
garderoba, w której będę mogła trzymać wszystkie swoje rzeczy. Na razie jednak
nie mam siły na nic innego, jak spanie. Rozebrałam się do bielizny i położyłam
na łóżku z satynową pościelą. Teraz dopiero będziemy mogły wieść luksusowe
życie i ja zamierzam w pełni z tego skorzystać.
Żegnaj Alexandro Stane, witaj Dominique Bonnet.
Charlotte‘s POV
Dziewczyny
zamknęły się w swoich nowych pokojach, ale nie mam im tego za złe. Sama również
chcę teraz pobyć sama. Nie mogę znieść myśli, że zostawiłam Lou zupełnie samego
w tym cholernym Londynie. Chyba po woli zaczynam żałować swojej decyzji, ale
teraz już nic nie mogę zmienić. Postaram się jak najszybciej z nim skontaktować
i wytłumaczyć wszystko w miarę możliwości. Wtedy jednak nie będę już to samą
dziewczyną, która uciekła. Postanowiłam w samolocie zmienić swoje nastawienie
do świata. Nie mam zamiaru chować się dłużej po kątach i dać sobą pomiatać na
każdym kroku.
Żegnaj
Charlotte Tomlinson, witaj Eleno Adams.
Hostem's POV
Wyjrzałam przez okno samolotu,
starając się zignorować wibrację w kieszeni spodni. Rodzice po raz kolejny chcą
się ze mną skontaktować, ale ja nie mogę odebrać. Po pierwsze nie mam ochoty z
nimi rozmawiać, a p drugie moja komórka powinna być wyłączona. Zostawiłam im
wiadomość w salonie i to powinno zupełnie wystarczyć. Wyjaśniłam wszystko, co
miałam do wyjaśnienia, a jeśli nie chcą zrozumieć mojej decyzji, to już nie
moja wina. Niech zastanowią się nas tym, co zrobili mnie i Sandrze, bo wątpię,
żeby jeszcze kiedykolwiek nas zobaczyli.
Żegnaj
Madeleine Davies, witaj Anabelle Price.
Ha! Jestem pierwsza! :D
OdpowiedzUsuńRozdział świetny. :) Nie mogę się doczekać drugiej części. ;*
Życzę udanych i miłych wakacji. ;*
Patrycja ♥
:D
OdpowiedzUsuńCo, co co???
OdpowiedzUsuńOK udało mi się wszystko nadrobić... I jestem w mega szoku.
Prolog dopiero po wakacjach? Ej no wiesz co...?
Ciekawi mnie co zawierał list i jak się teraz czuje Lou... to dziwne, ale zrobiło mi się go żal, gdy czytałam z pkt. widzenia jego siostry. Ej on się nie podda, nie? Będzie o nie walczył? MUSI!
Hmm... będę czekać na prolog II części :D
Zapraszam również do mnie:
http://youre-all-i-want.blogspot.com/
Kocham <3
OdpowiedzUsuńAle ryczę, że to koniec czegoś pięknego.
Wiem, że jest druga część...
Moja psychika mnie rozwala...
więc miłych wakacji i wenyyyyyyyyyy.
Jak nie będzie rozdziału we wrześniu znajdę cię <3 !!!
Kocham <3
Mia Rosa
Super epilog. Czekam na następną część. Weny życzę i zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://laila-rosa-sweetdreams.blogspot.com/
Czekam na kolejna czesc :-)
OdpowiedzUsuńCudownie!! Już nie mogę się doczekać następnej części! ^^
OdpowiedzUsuńAhhh. Wspaniaaaaaly !!! Nie mpge sie doczekac nastepnych rozdzialw!!! :))))
OdpowiedzUsuńUdanych i szczesliwych wakacji <3
@luvmyniallers
płacze i tyle w temacie
OdpowiedzUsuń:c
Wspaniały epilog. Ogólny pomysł na fabułę opowiadania bardzo ciekawy. Dopiero dzisiaj odkryłam tego bloga i nie mogłam się od niego odciągnąć przez resztę dnia. Nawet żałuję że tak szybko go przeczytałam bo teraz mogę tylko schować się w szafie i modlić o cud że jednak dodasz wcześniej prolog drugiej części :) Życzę miłych wakacji i weny.
OdpowiedzUsuń